poniedziałek, 26 czerwca 2017

Od Spirita Cd Abby


Na pewno gdzieś tu są. Muszą tu być. Może z drzew będzie coś widać. Spróbowałem wspiąć się na jedno z wyższych drzew.
- Co ty robisz? - spytała Abby z dołu.
- Chcę zobaczyć teren z góry. Może wtedy uda mi się coś dostrzec albo znaleźć jakiegoś enta - odpowiedziałem.
Kiedy byłem mniej więcej w trzech czwartych wysokości drzewa te zaczęło się ruszać. W końcu wstało, a ja z niego spadłem. Na chwilę straciłem oddech.
- Chyba znalazłem enta - powiedziałem kiedy znów mogłem oddychać.
Abby podeszła do mnie.
- Wszystko w porządku? - spytała.
- Ta, jeszcze żyję - odpowiedziałem i wstałem.
Drzewiec zaczął do nas podchodzić. Na wszelki wypadek zająłem pozycję obronną. Abby zrobiła to samo.

<Abby?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz