piątek, 16 czerwca 2017

Od Abby Cd Spirita


  Nie mogę przestać się śmiać. Spirit patrzy na mnie pytającym wzorkiem, lecz ja nie mogę powstrzymać ataków śmiechu. Po kilku minutach, gdy zdołałam się uspokoić spojrzałam na basiora z uśmiechem na twarzy.
- No, o co chodzi- pyta
-Wiesz, kiedy się obudziłam to napierałeś na mnie całym ciałem- prychnęłam jakby od niechcenia.
-Co?
-Inaczej mówiąc obudziłam się w twoich objęciach
   Uśmiechnął się i podszedł do mnie, by po chwili mnie objąć.
-Tak to wyglądało?
-Mniej więcej- odparłam i zachichotałam na myśl o porannej pobudce. Różniła się od tego przytulasa. Ale była równie przyjemnie ciepła. I na dodatek w pełni świadoma.



<Spirit? Znowu zawalenie czasoprzestrzeni, przepraszam>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz