poniedziałek, 5 czerwca 2017
Od Spirita Cd Abby
- W tym jednym miejscu, w tej jednej, ogromnej krainie istnieje wszystko co zostało zapisane. Przykładowo takie smoki jak Smaug ze świata Hobbita. Chciałbym spotkać takiego smoka... - powiedziałem rozmarzony.
- Serio? Żeby nas pożarł? -spytała.
No dobra, tu mnie zagięła.
- No... To byłoby niezbyt ciekawe, ale pomyśl jakby było mieć smoka za towarzysza. Szybki transport, wierny przyjaciel, świetny wojownik po naszej stronie... - mógłbym tak gadać dalej, gdyby nie to, że coś przerwało moją wypowiedź.
Powietrze przeszył głośny ryk.
- Jak na życzenie - powiedziałem szczęśliwy.
- Nie gadaj, że teraz będziemy szukać tego smoka.
- Nie będziemy - powiedziałem i wskazałem w górę.
Nad nami przeleciał właśnie ogromny gad. Niezwykłe. Bestia wylądowała dość spory kawałek od nas. Chyba ma tam leże.
- Nie wiem jak ty, ale ja tam idę - powiedziałem.
- Ty chyba oszalałeś! - zawołała Abby.
- Taka okazja może się nigdy nie powtórzyć - odpowiedziałem spokojnie. - posłuchaj, zostań tutaj. Mi nic nie będzie.
I pobiegłem w kierunku smoka.
- Spirit! - zawołała za mną.
Spojrzałem na nią przepraszająco i pobiegłem dalej. Kiedy zbliżałem się do smoka zwolniłem i uspokoiłem oddech. Gad leżał na swoim legowisku i obserwował moje ruchy. Jest ogromny. Nie wyglądał jakby miał atakować. Chyba jest pokojowo nastawiony.
- Witaj - powiedziałem do niego.
Usłyszałem w głowie jego głos.
- Co cię do mnie sprowadza? - spytał.
- Zawsze chciałem poznać smoka - odpowiedziałem mu.
Moja rozmowa ze smokiem toczyła się jeszcze przez parę minut, kiedy podeszła do nas Abby.
<Abby?>
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz