~~20 min później~~
Gdy docieram na
miejsce od razu czuję chłodny powiew porannego wiatru, a razem z nim do mojego
nosa trafia zapach królika. Przykładam nos do ziemi by wyczuć dokładniejsze
położenie mojej ofiary. Następnie biegnę w wyczutą stronę. Poruszam się nie
wydając żadnego dźwięku. Po chwili widzę królika. Szybko rzucam się w jego
stronę, zagryzam i kładę do wcześniej przygotowanej siatki/siaty. Kiedy
wyczuwam drugiego królika robię z nim to samo.
Potem biorę siatę w zęby i biegnę do jaskini. Po drodze nie spotykam
żadnych nieoczekiwanych przeszkód, czy gości. Gdy docieram do jaskini Spirit
już nie śpi. Siedzi i wpatruje się we mnie.
<Spirit? Przepraszam za zmianę czasu. To przez Igrzyska
Śmierci!>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz