czwartek, 29 czerwca 2017

Od Nicole Cd Diego


   Nadal nie rozumiałam o co im chodzi. Przepraszam. Doskonale wiedziałam o co chodzi, ale przecież to było niechcący. Żadne z nas tego nie zamierzało ani nic. A moje rodzeństwo oczywiście bawiło się w najlepsze. Przewróciłam oczyma i ruszyłam w stronę domu. Nie mam ochoty teraz z nikim rozmawiać, no chyba, że z mamą lub tatą.
~~

Moje rodzeństwo nie ruszyło za mną do domu. Zostało wraz z Fabianem na łące. I w taki właśnie sposób siedziałam w jaskini czekając na któregoś z mych rodziców. Starałam się czymś zająć, by nie czuć nudy podczas oczekiwania. Jednak nic nie działało. Nagle próg jaskini przekroczył mój ojciec.


<Wind?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz