Wróciłam do watahy,
Ponieważ moją mamę zastrzelili,
A dopiero ją spotkałam.
Dziś leżałam na łące, nie podchodziłam do Fabiana,
Ponieważ spotyka się teraz z inną waderą.
Fabian nawet nie wie, że wróciłam,
Ehh, po co w ogóle odchodziłam?
Teraz nie mam się z kim bawić.
Fabian pewnie woli, młodą alfę,
Bo jest ładniejsza i ma więcej władzy!
~~~
Był już wieczór, spacerowałam przy stawie,
Usłyszałam kroki. Wtedy schowałam się w gęstej trawię,
Zauważyłam Abby i Spirita,
Nie chciałam ujawniać ze tu jestem,
Poszłam, więc w niej spać.
~~~
W południe, usłyszałam krzyk
-ZIEMIA
Wleciałam na drzewo,
Był tam Fabian i cztery inne szczeniak,
Jeden z nich wszedł też na to samo drzewo,
Wystraszona spadłam z niego,
-Azuri? -powiedział Fabian
<Fabian?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz