Zawsze chciałem mieć
przyjaciela, który byłby w moim wieku. Od Abby wiem, że do watahy dołączył
jakiś basior w moim wieku. Postanowiłem go znaleźć.
Okazało to się
prostsze niż myślałem. Zastałem go w jednej z jaskiń. Jego ciało pokrywała
jasnoszara sierść. Ciemnoszara grzywka zasłaniała mu kawałek prawego oka. Na
głowie miał ciemnoniebieski róg. Nie widziałem nigdy wilka z rogiem.
-Hej- przywitałem się.
Odwrócił się w moją
stronę zaskoczony.
-Hej- odpowiedział- Ładna okolica, co?
-Może być- odparłem- Jak się nazywasz?
-Jestem Alex- rzekł ten.
-Miło mi. Ja jestem Fabian.
-Mi również. Widziałeś kiedyś wodospady w blasku
zachodzącego słońca? Wygląda to nadzwyczajnie!
-A co w tym nadzwyczajnego? Przecież to jest zjawisko
powtarzające się.
<Alex?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz