poniedziałek, 10 lipca 2017

Od Xeny Cd Azuri


Próbowałam uspokoić młodą, ale przez jakiś czas nie mogłam.
Po kilku minutach się udało.
- Azuri?
- Tak?
- Idziemy się przejść? - spytałam.
Wadera kiwnęła głową, a ja uśmiechnęłam się do niej.
- Fabian, idziesz z nami? - spytała.
- Nie, dzięki. Pójdę do Abby - odpowiedział młody wilk.
Ja pogłaskałam waderę po głowie i ruszyłam. Po jakimś czasie Azuri zaprowadziła mnie na polanę. Powiedziała, że ta polana nazywa się Kwiecistą polaną. Podobno tutejsze kwiaty w nocy świecą, tak samo jak moje futro.
Spędziłyśmy tam cały dzień, było bardzo fajnie.
- Azuri?
- Tak?
- Nadal masz skrzydła? - spytałam
- A co? Mieli mi je uciąć? - zaśmiała się.
Ja też zaczęłam się śmiać.
- No to lecimy - puściłam jej oczko.
- Ale ty nie masz skrzydeł - powiedziała.
- A chcesz się założyć?
- Tak
Wtedy wyczarowałam skrzydła.
- No i co? Mówiłam - zaśmiałam się.

<Azuri?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz