-Zgoda!
I ruszyliśmy w drogę
na pola Gladden. Dzisiejszego dnia jest całkiem ciepło. W końcu czuć lato! Ale
niestety na wieczór zapowiadają burze z piorunami.. Nagle przypomniałam sobie,
że nie powiadomiłam mojego brata o wieczornej pogodzie.
-Spirit, ja zaraz wrócę- powiedziałam i pobiegłam w drogę
powrotną.
Przy jaskini prawie
od razu wywęszyłam Fabiana. Szybko szłam tym tropem. Po kilku minutach stałam
koło niego.
-Fab, wróć przed wieczorem do domu- powiedziałam.
-Dlaczego tak wcześnie?- zapytał
-Na dziś zapowiadają burze. Lepiej wtedy być w jaskini niż w
środku lasu, bo może się to źle skończyć. To wrócisz?
-Tak..- mruknął niezadowolony.
Ja natomiast
ruszyłam z powrotem do Spirita. W sumie to spotkałam go w połowie drogi w
miejsce, gdzie ostatnio go widziałam.
<Spirit?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz