Pierwsze dni bywają trudne dla każdego, a co dopiero moje?
Nadal jestem jedynym lisem wśród watahy wilków. Przyznam, że czuję się trochę
nieswojo. Wszyscy przyglądają mi się z zaciekawieniem, ale to już jest
strasznie denerwujące. Czy tak będzie do końca życia? Czuję się tu taka
samotna.. Zwiesiłam głowę zrezygnowana i położyłam się w swojej jaskini.
Obudziły mnie głosy
z zewnątrz. Lekko podenerwowana postanowiłam to sprawdzić. W końcu to nie jest
zbyt fajne, gdy ktoś cię budzi z naprawdę ciekawego snu. Otarłam oczy, wstałam
i podeszłam do wyjścia z jaskini. Od razu oślepił mnie blask słońca przez co
musiałam zmrużyć oczy, kiedy już wszystko było w porządku zobaczyłam jednego z
wilków watahy.
<ktoś?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz